hesja Air-Art Photography

02 LIS 2020

Wsparcie dla Mamuśki

czyli jesienne wypady na grzyby, nad morze i... zakup samochodu :)

Po śmierci Tatusia - boszzz jak to brzmi! :( częściej bywam w domu, by wesprzeć tak jak się da Mamuśkę. Została sama, a w domu czy w ogrodzie wiecznie jest coś do roboty. Non stop jakieś mniejsze czy większe działania, które chwilami i tak dzielną Mamuśkę przerastają. Każdego by przerosły! Najważniejsza jest jednak głowa. Gdy w niej jest w porządku, to wszystkie inne sprawy ogarnia się łatwiej. Postanowiłem pomóc jak umiałem. Wiadomo nie od dziś, że Mamuśka najlepiej wypoczywa przy zbieraniu grzybów i nad morzem. Natomiast najwięcej problemów miała ostatnio z samochodem. Postanowiliśmy rodzinką zadziałać i raz – pośmigać trochę po lasach czy ogarnąć jakieś wypady nad morze, a dwa - kupić samochód, o którego Mamusia nie bałaby się, że zaraz gdzieś jej stanie w połowie trasy. Udało się wszystko dzięki mega pomocy Ewy, ale też Kai, Mai czy nawet małej Viki :) Żeby to co wyżej tylko nie zabrzmiało jak jakieś wielkie poświęcenie i ciężki obowiązek! Wręcz odwrotnie. I ja potrzebowałem przewietrzyć płuca czy to w lasach czy nad morzem oraz i mi ulżyło wiedząc, że udało się nam zdobyć dla mamuśki piękny i sprawny samochodzik. Przy okazji zebraliśmy caaałą masę grzybów :) Przypomniałem sobie dzieciństwo jak się popylało po lasach. Wielka, zdrowa frajda! A jeszcze widzieć szczęśliwą Mamuśkę? Potężny bonus :)  


Tło:

zamknij

© 2024 Sławek hesja Krajniewski

Polityka prywatności

Wykonanie: Onepix. | DRE STUDIO