Moje obowiązki służbowe wypchnęły mnie po raz pierwszy w życiu na okręt marynarki wojennej celem wzięcia udziału w manewrach o tajemniczej nazwie VERTREP (Vertical Replenishment). Głównym bohaterem tego wydarzenia miał być śmigłowiec Kaman SH-2G, którego zadaniem miało być dostarczenie pewnego ładunku na pokład okrętu ORP Kormoran, a następnie podjęcie tegoż ładunku z pokładu i zabranie ze sobą do bazy. Naszą rolą było najogólniej mówiąc przygotowanie całego ćwiczenia i sprawdzenie, czy na tym okręcie da się toto bezpiecznie przeprowadzić. Zadanie wydawać by się mogło proste, ale… biorąc pod uwagę potrzebę jednoczesnego zgrania dyspozycyjności zarówno okrętu jak i śmigłowca, obu załóg oraz co najtrudniejsze - odpowiedniej pogody i stanu morza (to przecież grudzień!), zdawało się, że zadanie jest awykonalne. W końcu po 10 dniach walki wszystkie klocki układanki wskazały jeden dzień, jako realny do realizacji misji – wtorek 13 grudnia!