
Zima na ramiona moje spadła,
Niewinnością, białym śniegiem,
Pierwsza gwiazdka już na niebie,
Nie ma... Nie ma Ciebie...
Nie pamiętam tak pięknej Wigilii jeżeli chodzi o pogodę...
Mróz osadzał szadź na wszystkim na czym się dało i tworzył
dzięki temu niesamowite efekty, które zapierały dech w piersiach
nie tylko tym o wrażliwej duszy... Jadąc na Święta do domu, próbowała mnie zatrzymać na stopa prawdziwa Biała Dama...