Co nowego?
6 marca 2004 to wielki dzień! Nastąpiła rzecz, w którą niewiele osób jeszcze wierzyło. Ożeniłem się! Policzek w twarz tym, którzy myśleli... a co tam myśleli, byli pewni, że Hesja to wieczny kawaler!6-go marca zakończyłem pewien kolorowy i piękny okres mojego życia po to, by zacząć jeszcze piękniejszy i jeszcze bardziej kolorowy, tyle że z moją Wybranką u boku! Z dziewczyną o jakiej myślałem, marzyłem od dawna. Z dziewczyną, w której istnienie powoli powątpiewałem...