Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki to dla mnie rokrocznie cholernie ważne Święta. To jest ten czas, gdy stając nad grobami bliskich wspominamy ich wspaniałe chwile ale też? zastanawiamy się nad tym wszystkim co się tyczy naszego człowieczeństwa. Co się tyczy tego, o czym na co dzień w ogóle nie myślimy. Tego, co w gruncie rzeczy jest przecież dla nas najważniejsze! Tego roku? Było u mnie inaczej. Postanowiłem w te dni nie pochylać się nad umarłymi a spędzić czas z przyjacielem, który cudem uniknął świętowania właśnie w te dni :( O wszystkim co się dzieje z Piotrem i u Piotra piszę na forum Nikona. Piszę dla wspaniałych ludzi, których pozytywne myśli, modlitwy pomogły wyciągnąć Milusia z Ciemnej Strony Mocy? Oto fragmenty tego co napisałem na forum w tych dniach:?(01.11.2007) no pozdrawiam z Zakopca
siedzimy sobie z Gosia w knajpie i morda mi się cieszy :)
bo z Milusiem juz jest prawie ok
ku mojemu zdziwieniu rozpoznał mnie i sobie poplotkowaliśmy na tyle na ile się dało
uśmiał się nieźle bo juz coraz więcej pamięta
i ciężko mu było pojąć że naprawdę to jest kierowcą autobusu w komunikacji miejskiej w Łodzi i jeździ swoim ulubionym czerwonym Jelczem ;)
Nie uwierzył choć na początku zrobił duże oczy, ale śmiechu było co nie miara....
Kojarzy baaardzo dużo a w temacie paraliżu lewej strony pokazał mi fucka palcem lewej reki i... rozwiał tym moje wszystkie wątpliwości...
Najfajniej było po chwili gdy zapytał Gosi jak on ma na imię?
Gosia zawal!...
a on: żartowałem przecież hihi

(02.11.2007)
Pozdrawiam z sali na której leży Pjetja.
Właśnie chłop myje sobie zęby po raz pierwszy od dwóch tygodni :) hihi
ale tragedii nie ma bo i tak nic w tym czasie nie jadł :P
jak on to przeżywa i jak się cieszy :)
Dziś wielkie wydarzenia:
+ wyciągnęli mu rurkę z szyi
+ wyciągnęli mu rurkę z... ;)
Wreszcie mógł naklikać kilka słów na forum
ale co najważniejsze: WRESZCIE MOŻE NORMALNIE MÓWIĆ!
więc od rana plotkujemy o wszystkim i niczym ciesząc się jak dzieci tym...
... co każdy z nas ma na codzień i tak rzadko to docenia: ŻYCIEM!!!?