Co nowego?

hesja Air-Art Photography

11 LIP 2019

Polskie drogi...

niekończący się dramat

Taka mało-wielka refleksja na dziś...

Ginie dziewczynka/chłopczyk/kobieta/facet... wiadomo - mega smutna sprawa :/
ale... tym czy innym przypadkiem żyją od razu wszystkie media, a za nimi potężna ilość osób! Ludzie się interesują losami rodziny, słuchają dramatycznych wywiadów, śledzą działania policji i prokuratury, debatują o tym w pracy. W sprawę włącza się prokurator generalny, który przejmuje śledztwo! Premier, prezydent. Konferencje prasowe i tego typu totalna jazda.....

W tym samym czasie, w tej samej rzeczywistości na polskich drogach ginie około 40 osób na tydzień!!! Niektóre statystyki mówią nawet o 7 zabitych dziennie!! Czy o tym wrze w polskich mediach? Co w tej sprawie robi Państwo? Gdzie konferencje prasowe prokuratora generalnego? Co robi policja?? Jaka policja! Nie pamiętam kiedy w moim życiu widziałem tak mało policji na polskich drogach! Czasem jak ich widzę, to aż mam ochotę się zatrzymać i zrobić im zdjęcie - taki to wymierający gatunek :/ Radarów jak na lekarstwo. Kary za przekraczanie prędkości najniższe w Europie, a bezkarność wariatów za kierownicą chyba najwyższa!
Wszyscy znamy historię 10-letniej Kristiny z Mrowin, ale o dziesiątkach dzieci, czy nawet całych rodzinach, które codziennie giną z rąk zabójców za kółkiem to nikt nic nie powie....
Czekam, aż któraś partia startująca do wyborów obieca, że zrobi wszystko by polskie drogi stały się w końcu drogami europejskimi.... W tym temacie cisza i wstyd i smutek i bezsilność

Tło:

zamknij

© 2024 Sławek hesja Krajniewski

Polityka prywatności

Wykonanie: Onepix. | DRE STUDIO