Stało się coś, czego się w sumie spodziewałem. Padła moja ukochana plazma i pan technik stwierdził, że nie znajdę jużdo niej części do naprawy. Dlaczego piszę, że się tego spodziewałem? Ano od jakiegoś czasu już chodził mi po głowie zakup nowego telewizora. Nawet w MM oglądałem kilka topowych modeli i już nawet miałem wstępny plan co ewentualnie kupić. Gdy plazma trafiła do zakładu naprawczego na pewnie długi czas, nastapił czas decyzji. Padło na LG OLED. Gdzie kupić? A miałem jeszcze kontakt w telefonie sprzed 10 lat, kiedy to kupowałem plazmę, też LG w Loco w Olsztynie. Zadzwoniłem zatem z prośbą o ofertę, a "kiki" czyli słynny Krzysztof Górski z HDTV wrzucił mi do głowy inny pomysł. Nie trwało długo by mnie przekonać do najnowszego na rynku Philipsa OLED 803. Ponoć taka sama matryca, ponoć lepszy system, ponoć więcej możliwości, ponoć lepsza jakość i sporo dodatków. Kupiłem po okazyjnej cenie wraz z zestawem HUE :)

Jakie wrażenia po kilku tygodniach użytkowania? Zgodnie z ogólnie panującą wiedzą - kolory to nie to samo co plazma, ale... jakość obrazu w wielu przypadkach rzuca na kolana! Do tego ten ambient light współpracujący z zestawem Hue, to coś co na pewno uwielbiam. Do tego stopnia, że nawet dokupiłem jeszcze jeden zestaw żarówek hue i teraz u mnie w salonie podczas oglądania flimów jest prawdziwa masakra :)

W sumie jestem zadowolony!