Demonstracja KOD. Idzie cała masa fajnych, inteligentnych, dobrze wychowanych osób z każdej półki wiekowej. Niosą flagi polskie, flagi europejskie i transparenty z nieobraźliwymi, ale często bardzo celnymi, wyrafinowanymi tekstami czy rysunkami. Maszerują w imię bardzo ważnych spraw, które dotykają nas wszystkich. Poświęcają swój czas, swoją energię i.... jaki jest tego efekt? Ano jedynie taki, że rządzący dzięki tym demonstracjom mają "dowód" na to, że w Polsce "demokracja" ...ma się dobrze, gdyż dla nich demokracja, to jedynie umożliwienie manifestowania swoich racji na ulicach. Dodatkowo rządzący wyśmiewają te manifestacje skupiając się na tym czy osób jest mniej czy więcej i czy te demonstracje są, czy nie są przypięte do jakichś partii opozycyjnych - patrz: czy na demonstracjach pojawili się gdzieś jacyś politycy. Przykre. Przykre, że w Polsce jedyne demonstracje jakie przynoszą spodziewany efekt to takie, jak chociażby demonstracje górników, którzy przyjadą do Wawy i zrobią totalną zadymę, rozpierduchę, powyrywają chodniki, ławki, powybijają szyby, zapalą samochody, zrobią okupację jednego czy dwóch ważnych budynków i.... dostaną wszystko czego chcą! Marsze KOD-u w formie takiej jak teraz przyniosą dokładnie nic :( Nikt z rządzących się nimi nigdy nie przejmie. Może ewentualnie popatrzy z politowaniem. Przykre....