Co nowego?

hesja Air-Art Photography

13 PAŹ 2009

Urodzinki, urodzinki i... po urodzinkach :)

Urodzinki, urodzinki i po urodzinkach. Już jestem dzień starszy. Czy mądrzejszy? Nie wiem. Jedno jest pewne ? żadne urodziny w moim życiu tak na mnie nie podziałały jak te. Zawsze uważałem i nadal uważam, że kalendarz się nie liczy, że liczy się duch i to jak się czujemy w środku. Zawsze czułem się młodo ? o wiele młodziej niż wynika z metryki. Nadal tak jest. Czuję się wspaniale i jestem nabuzowany życiową energią. Jednak jak pomyślę, że mam już tą 4-kę z przodu ? do mojej głowy nadbiegają przenajróżniejsze myśli.

Pierwsze co, to przed oczyma staje postać czterdziestolatka z kultowego filmu mojej młodości. Jak sobie pomyślę jaki on mi się wtedy wydawał stary to masakra. Później przemyślenie, że skoro na bank z moim trybem życia nie dociągnę do 80-tki to... to już dość ostro mam z górki do piachu ? z moją miłością do życia to to jest najgorsza wiadomość.
Urodziny niestety o tym przypominają. Urodziny to jakby zakończenie pewnego etapu ? najczęściej roku życia. A te 40-te to dla mnie koniec czegoś więcej niż roku. To koniec pewnego sezonu... Pięknego sezonu życia. Wiąże się to z pewną moją filozofią...

Pierwsza 20-tka życia to wg mnie Wiosna! Panuje wszechobecna radość i zabawa. Dojrzewanie i rozkwitanie. Kojarzy mi się z beztroską i słońcem. Z taką cudowną naiwnością i czasem przygotowywania do dorosłego życia.

Druga 20-tka to okres równie wspaniały. Jesteśmy już dorośli i w zależności od tego co mamy w głowach - możemy wszystko! Jest to najpierw okres pracy dla siebie, wzbogacania się materialnego i intelektualnego. Jest to później okres wchodzenia w poważne związki partnerskie a także małżeńskie. To Lato naszego życia! Jest cudownie i wspaniale. Jak w wakacje!

Jak bardzo chcielibyśmy zatrzymać czas tak bardzo nam się to nie uda. On jest nieubłagany. Po Lecie życia następuje Jesień. Trzecia 20-tka. Jeszcze jest wesoło, jeszcze cieszymy się z tego co udało nam się zdobyć, jeszcze wydawałoby się, że możemy wszystko. Mamy bogatą wiedzę i doświadczenie z poprzednich 40 lat. Wydawałoby się, że ona nam pomoże, że będzie przydatna w rozwiązywaniu problemów. Tak jednak powoli przestaje być. O wiele więcej rzeczy można załatwić na entuzjazmie i naiwnej radości niż na pełnym bagażu doświadczeń, który w imię tego, że już widziałem, wiem, znam, a nie mówiłem? itd., coraz bardziej hamuje nas w swoich działaniach i coraz bardziej robi z nas zrzędy, które nie są w stanie sprawnie a z czasem w ogóle działać. Duże doświadczenie to bagaż zarówno dla nas samych jak i dla osób z naszego otoczenia. Ciężko się rozmawia i żyje z kimś, kto już wszystko widział, przeżył i... wie. Zielone liście naszych drzew zaczynają żółknąć. Płatki kwiatów opadają. Mimo wewnętrznej radości z życia, podsycanej duchem, który ponoć się nie starzeje ? mamy w domach lustra, mamy w domach dzieci. Patrząc zarówno w jedne jak i przyglądając się tym drugim ? każdego dnia dochodzimy do wniosku, że czas płynie a Jesień życia roztacza coraz szerzej swą suknię.

Nie będę jeszcze pisał o Zimie. To zostawię sobie na 60-te urodziny. Dla pocieszenia siebie samego muszę natomiast napisać coś niesamowitego. Muszę napisać o ludziach, którzy mnie otaczają. O rodzinie, o przyjaciołach, o bliskich i tych dalszych znajomych. Także o tych dla mnie w ogóle nieznajomych. O tych wszystkich z Was, którzy postanowiliście mi wczoraj złożyć życzenia! Bez względu na to czy były one piękne czy proste. Bez względu na to czy był to piękny i wzruszający list, telefon, post na forum, sms czy słówko na GG. Ich liczba była wręcz niesłychana! Wy wszyscy pamiętaliście! Dla mnie to był szok, który sprawiał, że wzruszałem się za każdym razem! Szczególnie właśnie dla mnie, który ma tak rozwianą głowę, że nigdy nie pamięta o imieninach czy urodzinach bliskich! To było niesamowite i za to Wam wszystkim jak tylko potrafię ? DZIĘKUJĘ!
Jesteście niesamowici a mi... brakuje słów by to wyrazić :)

Tło:

zamknij

© 2024 Sławek hesja Krajniewski

Polityka prywatności

Wykonanie: Onepix. | DRE STUDIO