Co nowego?

hesja Air-Art Photography

26 WRZ 2009

NATO DAYS Ostrava 2009

To mój drugi z rzędu wyjazd na tą imprezę i ponownie pogoda rozdawała karty. Rok temu ulewa a w tym roku potężne słońce z termiką i z warstewką chmur wysokiego pułapu. W tym roku do rozwalenia imprezy też trochę przyczynili się organizatorzy. Przenieśli oni całość pokazu na drugą stronę lotniska skąd z racji słońca nie było prawie wcale widać samolotów na dynamicznych pokazach a z racji tłumu nie dało się obejrzeć akcji czołgowych. Nie wspomnę już o konieczności zasuwania z buta wokół pasa startowego :) Jedynie statyka dawała radę. Najciekawsze było to, że zmieniono linię pokazów. Tego jeszcze nie widziałem, żeby pokazy odbywały się prostopadle do pasa. No trudno. Nie było co narzekać tylko przypolować tak jak się da. A było na co. Na statyce królował monstrualny C-5A Galaxy a w powietrzu? Myślałem, że Sheik z Holandii. To jednak co pokazał Latający Holender to była jakaś masakra. Jakby zamiast niego wsadzili do kabiny kogoś, kto pierwszy raz latał F-16. Na szczęście czeski Gripen i włoski Eurofighter dały radę. W niedziele postanowiliśmy o tym, że wyjedziemy poza lotnisko by mieć pas pokazów ze słońcem. To był bardzo dobry pomysł. Udało się przypolować kilka grilli :) Impreza może bez szału ale ja tam lubię do Czech jeździć i mam nadzieję za rok znowu w Ostravie zawitać :)

Tło:

zamknij

© 2024 Sławek hesja Krajniewski

Polityka prywatności

Wykonanie: Onepix. | DRE STUDIO