Co nowego?

hesja Air-Art Photography

02 KWI 2009

Pozwólcie mi iść do domu Ojca...

Tak... To już 4 lata od tego dnia. Wyjątkowego dnia. Nie jestem związany z religią jakąkolwiek (co innego wiara), ale bardzo przeżyłem śmierć naszego Papieża. Był niesamowitym człowiekiem. Ucieleśnieniem miłości i przykładem, jak wspaniałym, inteligentnym, mądrym człowiekiem można być. Robił wrażenie na wszystkich. Nawet na swoich przeciwnikach, którzy mogli mówić o nim wszystko, ale... zawsze go szanowali, a on ich. Ale nie o tym chciałem...

...chciałem napisać, czego w temacie JP2 niestety nie mogę słuchać i pojąć. Nie mogę słuchać tego piania wszelkich mediów, ludzi kościoła i nie tylko, o tym, kiedy JP2 zostanie w końcu świętym? Czy będzie najpierw błogosławionym? Czy od razu świętym? Ktoś tam zbiera dowody, ktoś inny je analizuje, ktoś inny sprawdza (!) cuda! Nie mogę wytrzymać takiego prostactwa. Takiego zderzenia ogromnej inteligencji papieża, potęgi boskiej miłości, mądrości, ponadczasowości z... takim beznadziejnym działaniem! Co to jest? Zdobywanie harcerskich sprawności? Kolejny egzamin z życia? Może ktoś musi zrobić tu na ziemskim padole sąd? osąd? dać ocenę? a może tylko zaliczenie? Luuudzie! Czy tylko ja widzę, że papież już za życia był święty? Że już za życia swoim postępowaniem zasłużył na takie miano? Czy te miliony ludzi, które z nim choć przez chwilę obcowały, nie miały tego wyjątkowego odczucia? Czemu te miliony tak czekają jak stado baranów na wyrok dot. świętości papieża? Już przestali żyć wg drogi JP2. To jest nieważne. W dupie z tym! Ważne, by JP2 ogłoszono świętym :/ heh. Jakim prawem teraz kilku śmiałków, powołanych przez innych śmiałków zastanawia się, czy mu zaliczyć "świętość" czy nie? Ok, mają taką robotę. Jadą do pracy, odbijają kartę i 8 godzin wertują dokumenty z opisami zjawisk, z których jedne klasyfikują jako cud a inne nie!? Czy to nie średniowiecze? Prostactwo totalnie nie licujące z potęgą boskiej inteligencji czy absolutu papieża? Coś co sprawia, że nie "zapisałem" się do żadnej religii. To, że ona daleko odeszła od tego, co głosił Jezus czy jest zapisane w Biblii. Ludzie na ziemi zrobili sobie partię polityczną i nazwali ją religią i doposażyli ją w mechanizm sprawiający, że od ponad 2000 lat ciągną za sobą ludzi (patrz: ich pieniądze). Do wiary w Boga nie potrzeba spełniać przykazań kościelnych i innych zasad wymyślonych TYLKO przez ludzi! Do wiary w Boga nie trzeba dawać na tacę! Do uznania JP2 świętym... niepotrzebny jest wpis do indeksu tej czy innej komisji... :(

Boję się jednak, że jutro (już dziś!) w każdych wiadomościach tłum głupców będzie się zajmował baaardzo żywo ogłoszeniem świętości papieża... średniowiecze.

Tło:

zamknij

© 2024 Sławek hesja Krajniewski

Polityka prywatności

Wykonanie: Onepix. | DRE STUDIO